Dzisiaj pierwszy DZIEŃ WIOSNY !!
Zacznę więc na słodko :)
Kruche ciasteczka
Kruche ciasteczka to coś co kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia, moja Babcia zawsze piecze takie pyszności w różnych świątecznych kształtach. Ale teraz niech osłodzą nam początek tej wiosny.
A Wam z czym się kojarzą ?
Przepis :
Składniki ciasto :
- 1 i 3/4 szklanki mąki tortowej
- pół szklanki cukru
- cukier waniliowy
- 200 gram masła
- 1 jajko
Składniki polewa :
- około 3 łyżki miodu
- 30 gram masła
- cukier waniliowy
- 1/3 szklanki cukru
- około 200 gram łuskanego słonecznika lub pestek dyni
Działamy !
Do wysokiego naczynia wsypujemy mąkę, cukry, masło i siekamy do uzyskania "kruszonki". Następnie dodajemy jajko i wyrabiamy ciasto.
Powinno być zwarte i nie zostawać na dłoni. Jeśli się bardzo lepi można dodać jeszcze troszkę mąki, a jeśli jest zbyt suche i nie chce się połączyć to można dodać łyżkę wody.
Wszystko zależy od tego jakiej jakości damy masło i mąkę.
Gotowe ciasto musimy rozwałkować na wysypanej mąką stolnicy ( lub na stole :)) Jeśli chodzi o grubość ciasta to wedle uznania, ja robię takie na grubość około 0,5 cm.
Ciastka wycinam szklanką, ale możecie użyć też foremek o różnych kształtach.
Wycięte ciasteczka wykładamy na papier do pieczenia - nie musicie go niczym smarować i wkładacie do nagrzanego piekarnika na około 200 stopni.
Ciasteczka pieczemy około 10 minut ( powinny troszkę wyrosnąć) a w tym czasie przygotujemy polewę.
Polewa :
Do rondelka wrzucamy miód i masło, czekamy chwilę aż się rozpuści i dodajemy cukier i słonecznik.
Gotujemy około 5 minut na małym ogniu cały czas mieszając aby nam się nic nie przypaliło.
Po 10 minutach wyciągamy ciasteczka z piekarnika i nakładamy na każde naszą "polewę" :) , a następnie wstawiamy ciasteczka z powrotem do piekarnika do momentu aż się delikatnie zarumienią ( około 10 minut) Ale musicie pilnować bo w każdym piekarniku może być inaczej a te ciasteczka łatwo przypalić.
Jak już się upieką, wyciągamy je najlepiej na drewnianą deskę lub na papier śniadaniowy żeby przestygły, a nasza masa słonecznikowa ładnie stężała :)
Nie układajcie ich zaraz po upieczeniu jedno na drugim bo Wam się skleją.
I gotowe !! SMACZNEGO :))
Moja kochana, ja od początku wiedziałam,że Ty jesteś do tego stworzona;**
OdpowiedzUsuń